top of page
Szukaj
majas39

Rażące niedbalstwo doręczyciela - prawo nie ma litości dla kurierów



Swój kolejny wpis poświęcę analizie wyroku, na który natknąłem się przy jednej ze swoich kolejnych spraw. Moi czytelnicy na pewno zauważyli, że pozywanie kurierów to jeden z moich ulubionych "sportów". Tytułem wprowadzenia muszę zaznaczyć, że prawo pocztowe/przewozowe/CMR/konwencja montrealska określają limity odpowiedzialność przewoźnika/operatora pocztowego. Jest to wartość ładunku lub koszt przesyłki razy jakiś mianownik (prawo pocztowe) lub limit określony w jednostkach SDR (konwencja CMR czy montrealska). Powyższe bardzo poważnie ogranicza możliwość dochodzenia roszczeń od tego typu podmiotów w przypadku zagubienia przesyłki lub uszkodzenia jej, a także w przypadku opóźnienia.


Wszystkie te limity nie mają jednak zastosowania, gdy wystąpi rażące niedbalstwo przewoźnika/operatora pocztowego. Wówczas, w przypadku zwłoki lub zagubienia przesyłki można dochodzić nie tylko wartości przesyłki (lub innej wartości określonej limitami), ale także wszelkich konsekwencji związanych z wystąpieniem rażącego niedbalstwa przewoźnika. Jakie to mogą być konsekwencje? A np. kary umowne związane z niewydaniem jakiegoś towaru; następstwa tego, że nie można było czegoś zrobić, np. w związku z brakiem oryginału dokumentu nie wydano jakiejś rzeczy, co spowodowało, że trzeba było ponieść koszt wypożyczenia tej rzeczy. Oczywiście tych konsekwencji są setki i nie sposób ich tutaj wszystkich wypisać. Kluczem jest tutaj adekwatny związek przyczynowo-skutkowy, który doprowadza do takiej sytuacji. Temat jest oczywiście ważki, bo koszt wysyłki zamyka się w kilkudziesięciu złotych (czasem kilkuset), a odszkodowania mogą iść w setki tysiące złotych, jeśli nie nawet miliony.


Tematyka adekwatnego związku jest ciekawa, niemniej równie interesująca jest tematyka rażącego niedbalstwa przewoźnika/operatora pocztowego. Skupmy się na najprostszej sytuacji, w której doręczenie przesyłki następuje do osoby nieuprawnionej. Podskórnie czujemy, że jeśli na przesyłce jest wskazany dokładny adres doręczenia, imię i nazwisko odbiorcy to jeśli przesyłka zostanie dostarczona innej osobie i w innym miejscu (co zostanie potwierdzone podpisami innej osoby) to możemy uznać, że przewoźnik (kurier) popełnił rażące niedbalstwo, gdyż nie uczynił najprostszej weryfikacji odbiorcy (pytanie o imię i nazwisko). Jeśli do tego dochodzi inny adres to tym bardziej temat jest oczywisty.


W czasie przygotowywania pozwu p-ko jednej z firm kurierskich natknąłem się na wyrok SA w Katowicach (I ACa 551/17), którzy poszedł krok dalej:


"W ocenie Sądu Apelacyjnego doręczenie przesyłki do rąk pani M. K., która na doręczeniach potwierdziła przyjęcie przesyłek i przybiła pieczątkę (...) spółka z o.o.” nie stanowiło po stronie pracownika pozwanej czynu niedozwolonego, ani też nie nastąpiło to z winy umyślnej doręczyciela. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego w K. przy ulicy (...), w dacie dokonywania doręczenia, mieściły się siedziby dwóch spółek - Spółki (...) oraz Spółki (...) sp. z o.o. Co więcej - prezesem obu spółek była ta sama osoba. Z treści art. 97 KC wynika, że osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonym do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tego przedsiębiorstwa. Tym bardziej i osoba taka uprawniona mogłaby być do odbioru przesyłek. W takiej sytuacji nie można upatrywać po stronie listonosza dopuszczenia się czynu niedozwolonego, czy też tego, że w sposób umyślny doręczył przesyłkę osobie nieuprawnionej do jej odbioru.

Jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego doręczyciel winien być pouczonym o tym, że przesyłkę adresowaną dla konkretnej spółki nie może odebrać osoba legitymująca się pieczątką innej spółki. Doręczenie przesyłki pani M. K., która potwierdziła jej odbiór przybijając pieczątkę (...) sp. z o.o.” stanowiło wynik rażącego niedbalstwa doręczyciela, co skutkować winno pełną odpowiedzialnością na podstawie art. 471 KC."


Co się okazuje? Że doręczyciel doręczył przesyłkę pod prawidłowy adres, przekazał przesyłkę prawidłowej osobie, lecz nie zweryfikował jaką pieczątkę przybija ta osoba. Jakie był tego skutek? Uznanie, iż przesyłka została doręczona innemu podmiotowi. Doręczenie innemu podmiotowi? Rażące niedbalstwo.


Jak widać na powyższym przykładzie doręczyciel nie tylko musi sprawdzać, czy doręczył przesyłkę prawidłowej osobie. On musi zweryfikować, czy ta osoba prawidłowo potwierdziła jej odbiór.



23 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2 Post
bottom of page